teraz

teraz jest nowa era filmów wielkich – filmów o prawdziwych emocjach – teatralność wyparowała – może rasa ludzka uczy się nazywać – językiem kina – najszybciej – to co się w nas dzieje – film wysuwa się na prowadzenie wszystkich sztuk – mimo, że niełatwo zrobić film, jednak tylko w kinie mam wrażenie, że sztuka nadąża ….z tych do obejrzenia natychmiast: „pieśń słonia”i „prawie jak matka”, a wcześniejszych tytułów nie pamiętam, ale dopiszę, jak sobie przypomnę ( zawsze z repertuaru NH), mówią jednym głosem : to co najważniejsze to akceptacja dziecka, bycie z nim, danie mu uwagi, czasu, rozmowy, bycia razem, uwagi, rozmowy, akceptacji, uwagi, słuchania go, patrzenia na nie, przytulania go, darowania mu swojego czasu, słuchania go, usłyszenia go…nic nie ma poza tym – nic innego nie jest ważne, w ogóle niczym innym nie warto sobie zaprzątać głowy: jeżeli dziecko – człowiek, nie dostanie miłości niszczy siebie, albo niszczy siebie i wszystko dookoła… dzisiaj wybitny film w NH:  http://www.kinonh.pl/film.do?id=11544