29 lut 2012
kategoria - wro / Komentarze są wyłączone
….wystawa polegała na namalowaniu obrazów specjalna farbą, która „wietrzeje” i ma ograniczoną datę ważności – jest to spray do znaczenia drzew w lesie. Użycie tej farby ma na celu spowodowanie zmiany świadomości odbiorcy, który bardzo często nastawiony jest na „inwestowanie w sztukę” na jej „wieczny” charakter. Sztuka kojarzy się z czymś trwałym i pewnym jak muzeum czy bank. Tutaj chodzi mi o zabranie tego poczucia bezpieczeństwa, wyślizgnięcie się czerwonego dywanu, na którym stoi klient kupujący obraz. Ziemia osuwa się spod nóg, tak jak Sybilla pali na oczach króla kolejną księgę przepowiedni, ciągle podbijając cenę tych, które jeszcze zostały, tak obraz może nam wkrótce zniknąć – dlaczego widzimy w nim pieniądze, a nie to, że obraz jest cudownym przedmiotem, nie ze względu na jego rynkowy charakter – bo niestety też sztuka jest produktem rynkowym – ale ze względu na nasz kontakt z obrazem, na duchowe przeżycia jakich doznajemy, kiedy na niego patrzymy? tak jestem aż tak stuknięta ? walczyć z pieniądzem ? ale po co? czy nie lepiej namalować kilka portretów w kolorach sepii ?
kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone
kategoria - picture / Komentarze są wyłączone
kategoria - picture / Komentarze są wyłączone
kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone
Strona oparta na WordPress, Copyright by Anka Mierzejewska, design by PB & Anka Mierzejewska