o Małgosi ET BER Warlikowskiej, gościu honorowym wystawy ” dobry malarz to sławny malarz”, wstęp taki jak 2 wpisy poniżej ; dzisiaj przed Państwem :
ET BER
ET BER jest nie z tej bajki. Czarne skośne oczy, czarne proste włosy przełamane i związane po japońsku. Zdradzają ją ręce.
Piękny kształt dłoni, długie szczupłe palce, kształtne wąskie paznokcie, skóra jak pergamin, zalewana rozpuszczalnikami, ścierana kamyczkami gliny……….ET BER pewnie, delikatnie zanurza ręce w masie. Glina słucha. Mistrzostwo. Z brązowej bryi powstaje pierwszy człowiek… dzieciaczki, które okazują się być kolczykami na uszach olbrzymki. Mięsista dupa, sterczący ogon, wytrzeszczone oczy, ręce ,brzuchy, pępki…człowieki i od razu poznajesz rekę ET BER ….
ET BER – tylko ją zapamiętałam.
ET BER ma wędkę. Róże i pomarańcze.
Na kiju dyndają złote marchewki. Marchewki po horyzont. Sypie się złoty pyl na tłum studentów.
Wiruje wędka. ET BER zaczyna. Nagle cisza. Głos się trzęsie i trzęsą się ręce, z nerwów, z przejęcia, z zaangażowania = ona się cała oddała, ona jest wędką, marchewką, złotem, który rozdaje szerokim gestem.
ET BER rzeźbi u siebie w pracowni. Z rękami zatopionymi w pracy. A wokół kręci się świat; glina na gazetach, pomarańczowa z desek podłoga, sufit z plafonem niedomalowanej wałkiem białej farby, na ścianie ukrzyżowny obraz rozpięty takerem, na biurku szkice, pomysły do grafik, oprawione grafiki, ramy, farby, miliony magazynów kolorowych o sztuce…sztuka pcha się na ceramikę…
Fabryka twórczości. Kosmiczna energia! ET BER w szale twórczym. ET BER na grafice przy prasie. ET BER w promieniach śmiechu. ET BER w blasku swoich setek wystaw. ET BER sól wrocławskiej ziemi. ET BER na ścieżce do gwiazd. ET BER kometa, za którą nie nadążysz Jak to możliwe że w 24 godziny można tyle dokonać – każdego dnia…
Nad drzwiami u Małgosi ET BER wisi mały obrazek – konik, piesek, cholera wie – zwierzątko, namalowane z taką swobodą – że przychodziłam tam popatrzyć na nie, żeby dodać sobie odwagi – tak trzeba malować – to jest to!
Małgosi ET BER wystawa w Muzeum ASP – grafiki – pasy w pionach i poziomach parami i po trzy, cztery – orgia kolorów! rozmach! ale wystawa! ale artysta! tyle wygrac !
W tej kobiecie zaklął Ktoś tysiąc talentów. A ona jest czystą energią, wizją, pracą, determinacją, jasnym celem, i tylko stać przy niej żeby być pierwszym, który ujrzy co stworzyła.
Lola McCola
Małgosia nie pokazuje twarzy – tylko ręce – namalowałam moją interpretację przez nią wybranego zdjęcia – autoportretu