XY - Anka Mierzejewska

teraz

27 wrz 2013

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

higher higher higher

26 wrz 2013

$ jest dom, piękny dom z duszą, dom zamczysko, romantyczny dom a’la amerykańskie domy, w pięknym miejscu, z wielkim ogrodem, to jest dom znajomych – na sprzedaż – jakby kogoś zainteresował – przeniosłam do niego część obrazów – jest tych obrazów od studiów – ok 20 lat – ilość pewna policzalna – liczba obrazów = to tyle razy = udało mi się oderwać się od rzeczywistości – a ile razy się nie udało – chodzi o to, jak trudne jest to oderwanie, gdy za oknami trwa walka o życie – faceci w garniturach – panie w szalach – dzieci, które tarzają się w kałużach, złodzieje zeszytów francuskich – oderwać się od rzeczywistości jest niemożliwe – dlatego człowiek, który się odrywa, albo jest totalnie oderwany, czyli jest inny, chory psychicznie jakbyśmy to nazwali – „autystyczny, wariat…” – sorry za obiegowe sformułowania, ale opisuję temat – czyli tak czy tak, nie jest obecny w rzeczywistości – już dawno z niej uciekł, więc tworzenie przychodzi mu niejako – łatwo – naturalnie – nie musi się specjalnie zmieniać – żeby tworzyć

$ albo się oderwie „jakoś” – stąd być może to przekonanie, że artysta musi być na prochu, haju „szopen gdyby żył” „artysta – wiadomo” i już oczko się puszcza i już wiadomo – że on jest nawalony i że wtedy tworzy plus np. Proust tworzył zamknięty w pokoiku wyłożonym korkiem, żeby nie docierały do niego żadne „rzeczywistości”, żeby mógł się oderwać – odlecieć – w dymie trociczek – czyli to prawda – po prostu żeby tworzyć trzeba nie dotykać ziemi – stopami – stąd ten etos artysty – jako – ducha – osoby która nie je – nie pije – tylko leci jak Przybyszewski – w pelerynie nad Krakowem – i przesiaduje w zadymionych kawiarniach skąd czerpie inspiracje

$ artysta jako osoba nieziemska – wie o tym – że jest niezwykła – a jednak ma ciało – niestety – które je i pije – dlatego artysta żąda dla siebie – dla swojego ciała – od świata – nadzwyczajnego traktowania – sponsorowania, stypendiów, ulg, opieki od wszystkich innych – którzy mogą spokojnie chodzić po ziemi – i nikt nie wymaga od nich – tego niewykonalnego – tego odrywania się – praca jest pracą – każdy ją wykonuje – ale praca artysty – jest „niemożliwa do zrealizowania” jest czymś strasznie trudnym – sztuką – odrywania się od ziemi -

$ artysta wiedząc, że jest nadzwyczaj obciążony tym arcytrudnym zadaniem – ma się za coś lepszego – obnosi się ze swoją artystycznością – patrzy z góry na innych

$ i tu się wkurzam – i tu się nie zgadzam – jestem zwyczajnym człowiekiem – ( a po co nam tacy zwyczajni artyści – pyta Paweł Gołębski ) – jestem zwyczajnym człowiekiem – to znaczy nie przyznaję sobie prawa do wywyższania się – to jest bycie zwyczajnym – cała reszta „obciążeń” zostaje – tylko ta poza artystowska – te „czarne peleryny” są nie do przełknięcia dla mnie

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

25 wrz 2013

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

oll śniło

24 wrz 2013

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

geniusz = debil

23 wrz 2013

artysta to debil = czytam kolejną biografię i tak, jestem pewna, tylko ktoś bez głowy może tworzyć, tworzyć naprawdę – w razie posiadania głowy można ja wyłączyć, dobrze działają niektóre wyłączniki ( najgorzej jeśli artysta zaczyna myśleć – to koniec sztuki – artysta taki myśli, że tworzy, ale nie może nic stworzyć, bo za dużo myśli – takich artystów pełne są artystowskie kawiarnie i dotowane galerie, gdzie dzieli się włos na sto i nigdy nic z tego nie wynika)

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

najniższe uczucia uczucia uczucia

22 wrz 2013

jest tu mowa o :

1. 100 wydanie KLAPSA – magazynu filmowego radia RAM – Wrocław – pokaz 2 filmów „ Diana” i „ W imię” – żadnego nie widziałam, wszystko co pisze – piszę na podstawie tego co słyszę w radio RAM – co mówią ludzie po seansach
2. Europejska Noc Literatury – Wrocław – uczestniczę w 5 na 10 czytaniach
*Monika Jaworska w radio RAM powiedziała, że szkoda, że film „Diana” pokazuje królową serc w „takim świetle”, rozumiem z tego, że w mało pozytywnym; obok „Diany” wyświetlano jeszcze „ W imię” o namiętności księdza; domyślam się, że tak, jak dla wielbicieli Diany, tak może być przykre dla wyznawców religii, że ksiądz pokazywany jest w „takim świetle”.. ostatnio pokazywano film o żydowskim młodym mężczyźnie, który podobnie jak „W imię” walczył z namiętnością do chłopca, wychowany w ortodoksyjnej religijności… wszystkimi nami miotają namiętności. To że ktoś jest księdzem, dziewczyną, która została księżną, nie zmienia nas w tekturę – po co się dziwić? Po co oceniać? Jak świat szeroki wszyscy walczą z tym samym, ale jak fajnie tak oceniać, tak się z kogoś pośmiać – jaki on zakłamany…

*jest taka moda – pokazywania sensacji. Wiadomo, ze film o księdzu, który się miota w emocjach chwyci bardziej, wzbudzi emocje w widowni niż inny temat. Doskonałe wyczucie rynku spowodowało, że teraz, na jednej imprezie : 100 edycji KLAPSA pokazywane były właściwie symetryczne filmy, właściwie o tym samym.

*wczoraj we Wrocławiu „Noc literatury” – zdążyłam być na 6 czytaniach, prof. Miodka, L.U.C.a, Krajewskiego, Rusinka, Witkowskiego i Tokarczuk. Nie sięgnę po większość tych rzeczy, mimo, że czyta Miodek czy Tokarczuk ( bo są nijakie, rozwlekłe, nudne i do mnie nie przemówiły ) – ale jeden tekst był wspaniały i świetnie też przeczytany – przez Michała Witkowskiego :„Ylljet Alicka „ skromna uroczystośc” z Albanii.

*co łączy te filmy i ten tekst ?:myślę, że sensacja. Sensacyjna interpretacja – wybór takiego fragmentu rzeczywistości i pokazane go z takiej strony, przez takie okulary, że wzbudza wielkie emocje.

* granie na najniższych uczuciach? Tylko to chwyta? A taka jestem „kulturalna” ))))

kategoria - wro / Komentarze są wyłączone

prwda czy nie prawda ?

21 wrz 2013

czy ludzie wielcy, ludzie „ dochodzący do czegoś” to ludzie nieszczęśliwi? ludzie, którzy mają „ zadrę”, którzy muszą udowadniać światu cały czas, że istnieją; ludzie wywalczający sobie prawo do istnienia kolejnymi dokonaniami – setną wystawą, największym basenem, najdroższym samochodem, największym mieszkaniem, najwspanialszymi wakacjami – a co będzie jak się pogodzę z życiem, pogodzę się, ze śmietnikiem za oknem, pogodzę się ze stanem technicznym klatki schodowej, pogodzę się z systemem, pogodzę się, że wolno opuszczać dzieci – przestanę być „artystą”?, rozwalę się na fotelu, kupię sobie telewizor, roztyję się i zacznę „konsumować” życie, żyć po prostu, dam sobie prawo do życia bez bicia rekordów, zostanę nudną, leniwą babą… może lepiej być chorym, wysypywać pastylki pod łóżko… nie leczyć się, tylko skorzystać z tej „niepełnosprawności”, jeżeli ten koszmarny ból w sercu tak gna mnie do przodu ..to fajnie być artystą? czy to dopust boży?

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

a portret ?

17 wrz 2013


80-80 cm

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

no niemożliwe – tego to nie – w salonie ? + etos artysty

12 wrz 2013

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

kto sie lubi

10 wrz 2013

GALERIA WNęTRZA wyposażyła pracownię w meble i dodatki

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

« powrót

Strona oparta na WordPress, Copyright by Anka Mierzejewska, design by PB & Anka Mierzejewska