XY - Anka Mierzejewska

teraz

to nic złego to nic dobrego to naturalne

31 paź 2016

Jest taki temat, o którym rozmawiamy z przyjaciółmi artystami : jest frustracja: trzeba to przegadać : powtarzalność motywów w sztuce jednego artysty– mam takie tematy, które są mi bliskie, które muszę studiować. U mnie powtarza się motyw np. pływaka, wioślarzy, psów, praktycznie w tej samej pozie, tym samym zestawem kolorów, na podobnej wielkości płótnie. mam obsesje jednej sytuacji, studiuję ten temat, aż się wyczerpie, pływak, czy wioślarze to jak studia z kaligrafii, jak tao, jak zen, każdy raz o ułamek bliżej do ideału. Trzeba zrozumieć sprawę wysycenia tematu.

Dlaczego ? Czy to są oryginały? Czy artyście tak wolno? – tak, chciałabym żeby Eric Clapton tylko dla mnie napisał Lylę i tylko dla mnie ją wykonał. Niestety Lyla leci z głośników wszystkich radiostacji od 46 lat co kilka minut. To na pewno pomaga w osiągnięciu popularności. Są artyści jednego motywu. I dobrze na tym wychodzą, jak powiedział Lev Stern, kiedy był w Paryżu, galerie chciały artystów, którzy zawsze malowali to samo. Łatwo jest takiego artystę przedstawiać publiczności. Malując co pół roku nową serię malarską podcinam sobie skrzydła, bo znowu musi minąć długi czas, zanim ludzie przyzwyczają się do nowej formy. Nowego pomysłu. Zaakceptują.

Tymczasem jak się zobaczy jeden obraz takiego np. Iva Kleina to jakby się zobaczyło już wszystkie. Klein używał wyłącznie ultramaryny i można powiedzieć, że nią „zawładnął”: nazywając ogólnie dostępny i używany przez wszystkich kolor „Ives Klein blue”. Ile razy pomalował kobiece ciało ultramaryną i odbił je na płótnie? Jak bardzo jest to nowatorskie posunięcie? Czy za drugim razem jest nadal nowatorskie? A jeżeli używał ultramaryny przez 6 lat, czy tylko pierwszy obraz jest wartościowy?

A co z Georgem Baselitrzem, który maluje pod rząd takie same postaci do góry nogami?


Ile razy Warhol posłużył się motywem czaszki czy Marlin Monroe?

Można mieć tego pomysłu dość, kiedy kolejni artyści pokazują np. Stos krzeseł , albo stos drzwi, stos rowerów, stos rzeczy różowych, wszystko w kropki itd. Robi się z tego patent : daj dużo czegokolwiek, byle dużo tego samego rodzaju, to już będzie sztuka…. a może za każdą z tych decyzji stoi jakaś racja?

Są takie serie malarskie jak GOD-DOG, których siła leży w multiplikacji. Wszystkie psy to dogi, podobnej wielkości, wszystkie widzimy od tyłu.

Georgia O’keith cale życie studiowała kwiaty.

Rothko obsesyjnie zestawia dwa kolory studiując najdelikatniejsze niuanse..

Czy Opałka jest malarzem jednego obrazu?

Może malarz maluje aż wypełni siebie po brzegi, aż temat jest dla niego ważny, bliski, konieczny, musi go przeżyć.


 

 

kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone

13 powodów dlaczego sztuka w domu jest tak samo konieczna jak łóżko – Kayla Miller projektantka wnętrz

29 paź 2016

Kayla Miller – opublikowała artykuł : 13 powodów dlaczego sztuka w domu jest tak samo konieczna jak łóżko. Nie jest to dosłowne tłumaczenie, raczej próbuję oddać główne myśli, koncepcje, to co zrozumiałam z jej wykładu :

 

    +Posiadanie oryginalnej sztuki w domu jest kluczowe dla dobrego samopoczucia, tworzenia nastroju w domu, ustawienia wizualnie całego wnętrza, budowania pozycji społecznej. Sztuka jest kluczowym „meblem” w domu a mimo to często jest marginalizowana z powodu braku świadomości, co tak naprawdę tracimy, pomijając sztukę. Jeden cytat może naświetlić znaczenie oryginałów: „Nigdy nie umieścisz atrapy książek na półce, dlaczego więc wieszać kopie na ścianach?” 

     

    +Sztuka tworzy w domu nastrój. Skany mózgu wykazały, że patrzenie na dzieła sztuki wywołuje przypływ dopaminy, do tego samego obszaru mózgu, który rejestruje pożądanie, przyjemność i miłość (https://www.psychologytoday.com/blog/what-the-wild-~~HEAD=dobj są rzeczy, / 201109 / pragnienie miłości i-art).

     

    +Sztuka oddaje charakter domu i właściciela – ludzie mają potrzebę wyrażania siebie, spójnego stylu, poprzez to jak się ubierają, jakie noszą dodatki, torebki, biżuterię, tatuaże, jakich komórek używają i w jakich środowiskach się obracają. Wystrój naszego mieszkania, domu, biura, wszystko, co nas otacza jest dizajnerem, złym lub dobrym. Oprawione obrazki naszych dzieci, czy wnuków są wspaniałą dekoracją, kopia Mona Lizy – słaba sprawa. Czy w domu jest oryginalna sztuka, jest natychmiastowym komunikatem kim jesteśmy, jak jesteśmy wyrobieni estetycznie.

    +Ważne wspomnienia. Wejście w posiadanie dzieła sztuki jest wielkim wydarzeniem w życiu. Cała otoczka pójścia do galerii, rozmowy, podjęcia decyzji i zaproszenia obrazu czy rzeźby do domu zostanie z nami jako jedne z ważniejszych dni w życiu. To dobre wspomnienie, którym będziemy się dzielili ze znajomymi i opowiemy wnukom. Takiego znaczenia nie ma kupienie plakatu w supermarkecie. Takich emocji nie dostarczy nam nabycie ładnie oprawionej kopii. Plakaty z Ikei są świetnym pierwszym krokiem i fajnie, że ludzie mają potrzeby estetyczne. Po tym etapie można pójść dalej. 

     

    +Nasza sztuka na ścianach jest tematem rozmów ze znajomymi, kiedy nas odwiedzają. Pobudza życie społeczne. Poprzez rozmowy o sztuce lepiej poznajemy ludzi, których spotykamy.

     

    +Oryginale dzieło sztuki ustawia całe wnętrze. Spina wszystkie elementy, kolory, meble i inne przedmioty w pokoju i tworzy jedną znaczącą dominantę. Oczywiście można żyć w pustych ścianach, i mieć wrażenie, że się funkcjonalnie zagospodarowało przestrzeń, ale takie wnętrze nie będzie wyglądać na wykończone. Wnętrze ze sztuką jest „urządzone”.

     

    +Sztuka inspiruje i sprzyja kreatywności – w pomieszczeniach bez sztuki, brakuje artystycznej ekspresji. Oryginalna sztuka inspiruje kreatywność, co jest szczególnie ważne w domach z dziećmi. Młody człowiek wzrastający w otoczeniu sztuki wyrabia się estetycznie, i automatycznie będzie czuł potrzebę przebywania w otoczeniu rzeczy dobrze zaprojektowanych, pięknych. Poszłyśmy we trzy do parku staromiejskiego we Wrocławiu – właśnie wyremontowany, dopieszczony, zadbany, zieleń, alejki, ławki, oryginalny gołębnik, retro-karuzela, otoczony parkanem z piastakowca i czarnych krat na wzór paryskich parków – zachwycam się i wybucham – Wrocław – najpiękniejsze miasto świata !– na co moja przyjaciółka Agnieszka : – o nie Aniu – właśnie wróciłam z Rzymu. Dzieci wychowujące się w mieście pełnym sztuki, świetnego dizajnu tak przesiąkają najwyższej jakości estetyką, że po prostu, wiedzą, widzą, czują co jest piękne i mają potrzebę, żeby było piękne. Jak nasze dzieci, które widzą, że dorośli akceptują np. wybudowane w latach 90tych plomby, które oszpeciły miasto, mają wiedzieć, że coś jest nie tak. Jak dorosły dzisiaj inwestor ma wiedzieć, że projekt poręczy na klatkę schodową może być przedmiotem dyskusji architektów, skoro się wychował w bloku, i teraz myśli jedynie co obciąć żeby było „tanio, taniej, za darmo”. A gdzie troska o estetykę?

     

    +Pomyślmy szerzej. Gdyby ludzie nie kupowali obrazów de Kooninga, Kline’a, Mondriana, nie mielibyśmy tej spuścizny dzisiaj. Kupując sztukę, możemy mieć bardzo przyjemne uczucie, świadomość, że dołożyliśmy się do wspierania kariery artysty, uznania, na które zasługuje. Każdy zakup wzmacnia artystę i jest cegiełką, którą dodajemy, żeby mógł się rozwijać, a jego rozwój, kolejne dzieła i wystawy, wzmacniają też pozycję naszego dzieła, które kupiliśmy. Nie chcemy mieć obrazka kogoś, kto malował jeden raz na studiach i zarzucił malarstwo, ale prace kogoś, kto jest konsekwentny w swojej drodze artystycznej, cały czas tworzy.

     

    +Tak naprawdę z obecności sztuki w domu korzysta większa grupa, rodzina, znajomi, jeśli jest to biuro, pracownicy i kontrahenci. Obraz promieniuje na wszystkich, którzy się z nim stykają. Choć to Twój gabinet, Twoja ściana i Twoja decyzja, sztuką w ten sposób dzielisz się z innymi. Można obraz komuś podarować, a na pewno, po naszym najdłuższym życiu będzie to cenny przedmiot, który dostaną najbliźsi.

     

    +Ze sztuką komfort pracy wzrasta. Sztuka jest abstrakcyjna. Sztuka jest sposobem wyrażania osobistych przeżyć, przemyśleń, kwestii politycznych i społecznych, stanów emocjonalnych artysty w sposób abstrakcyjny. Patrząc na sztukę nasz mózg jest pobudzony do myślenia i zrelaksowany jednocześnie, bo przenosi nas w świat abstrakcji. W oryginalnym tekście, z którego czerpię dodany jest artykuł wyjaśniający, jak grafika w pomieszczeniach biurowych poprawia wydajność pracowników (http://www.forbes.com/sites/drewhendricks/2015/01/12/can-office-artwork-influence-employee-productivity/#243c119d2c44).

     

    +W naszym dynamicznie zmieniającym się świecie, gdzie w pracy wymaga się od nas wydajności i szybkości, dom jest ostoją i miejscem relaksu. Kiedy wracamy do domu, ani telewizor, ani patrzenie na pustą ścianę nie zrelaksuje nas tak jak przebywanie w otoczeniu sztuki. Wczoraj byłam na koncercie. Wychodzi młody Włoch. Ma tylko gitarę w ręce. Dotyka jej i sala jest zaczarowana. To magia sztuki, przeżywa się coś takiego – czego nie da się opisać – sztuka jest cenna. Jest czymś, co odrywa nas i odpręża, tak, że zapominamy o wszystkim na moment i powracając do swoich zadań mamy już więcej energii, więcej siły, większy dystans, świetny nastrój.

     

    +Artyści to najbardziej kreatywna, wesoła grupa ludzi – chcę właśnie z takimi ludźmi przebywać. Małgosia kupuje marchewki na zupę. Robi z nich kompozycje i rzeźby stojąc w kolejce do kasy. Dzieci za nami to zauważyły, cieszą się, naśladują. Wow. To można ze stania w kolejce zrobić przedstawienie. Chodzenie na wystawy jest szansą spotkania artystów, ludzi niestandardowo myślących. Kupowanie sztuki to pasja i zabawa. Kupując pierwszy obiekt, bo po prostu Ci się podobał, masz już jakąś ideę, a potem możesz dorzucać do swojej domowej galerii następne obiekty według własnego klucza, myśli, koncepcji. Zaczynasz odkrywać niuanse, bawić się. Stajesz się kuratorem swojej prywatnej galerii. To jest fajne.

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

KWS = kolejny wielki sukces

24 paź 2016

W najnowszym, listopadowym DOMu & WNĘTRZu  ukazał się dom zaprojektowany przez RubikArchitekci.Pl, a szczęśliwi domownicy cieszą się doskonałe skomponowana przestrzenią i obrazem XY 

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

radio LUZ o 9:30 jutro nadaje wywiad MIKROFONII z XY

22 paź 2016

https://www.facebook.com/Mikrofonia-979909978747584/?hc_ref=NEWSFEED

kategoria - akzsazc, wro / Komentarze są wyłączone

we wnętrzu Stacjii Dizajn

22 paź 2016

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

być i mieć

21 paź 2016

Mam dość. Spotykam się na portalach „o sztuce” z takim wyrażeniem „jak kolekcjonować” … i wtedy ciepnie mi skóra. Mam na swojej stronie dział „kolekcjoner” i czuję się z tym  niewygodnie. Chciałabym zastąpić je innym słowem, bardziej „ludzkim”, bo jest jakieś takie … na wyrost …w naszych realiach. Bo kiedy spotykam się z Zosią, Kasią, Małgosią, które nie śledzą co słychać na wernisażach, tylko oglądają portale randkowe, lub śledzą jak Kasia Bosacka znowu schudła, to wchodzę w świat zgoła nasz : Obraz. Fajny. Podoba mi się. Ale co? ja? u mnie w domu sztuka?  Nie stać mnie na taką ekstrawagancję. … A teraz dodajmy do tego słowo ”kolekcjonować” sztukę i mamy mix wstrząsowy, po którym dziewczyyny „mrozi”

Tak to widzę : Tak, zgadza się, sztuka jest bajką. Tak, jest luksusowa. Tak jest przemieniajaca. I też: tak, jest dla mnie. Jeżeli ludzie są w stanie latać na księżyc, to też:  ja mogę mieć obraz. To jest osiągalne. I nie muszę być kolekcjonerem.

Ludzie… normalni ludzie, człowiek, ja, Ty mają potrzeby duchowe. Mają potrzebę „czegoś więcej”. Szukają. Zastanawiają się. Czytają książki. Idą na szkolenie. Spotkają się z terapeutą… mają ten pęd, ten namysł… po co my tutaj się znaleźliśmy. I tak jak zwracamy uwagę, doceniamy sztukę w dizajnie, np. podoba nam się doskonała linia Mercedesa, czy Porsche,  tak samo potrzebujemy książki, kina i teatru i obrazu. Nie muszę być kolekcjonerem sztuki, żeby po prostu chcieć mieć ten konkretny kawałek czegoś, co do mnie mówi, w domu, koło siebie. Stkać się z tym na codzień. Bo mi się podoba. Bo wracam myślami jeż kolejny dzień i miesiąc do tego obrazu, który widziałam w galerii.

Dlatego ja bym, mówiąc do normalnych ludzi, wycięła na razie ze słownika to obezwładniające słowo „kolekcjoner” i zabrała się za życie, życie z obrazem, który lubię i który mi daje to coś. Nie robię tego bo inni mają, bo wypada, bo to jest jakiś wyścig kto jest bardziej prestiżowy, tylko dlatego, że mnie to uskrzyddla, że tego potrzebuję. Tak naprawdę ludzie, którzy mają obrazy, kupują je z potrzeby serca.

Jest oczywiście arystokracja kolekcjonerska, która już jest na szczycie góry, kiedy ja robię pierwszy krok. Każdy idzie w swoim tempie. Jest też grupa, która osiągnęła status materialny i społeczny i nie ma wyższych potrzeb. Mogliby niby finansowo, ale o tym nie widzą, że jest coś więcej do wzięcia z życia, a że nie konfrontują się z opiniami innymi niż własne, więc stoją w miejscu. Boją się.

A to, że sztuka da Ci dużo więcej niż przypuszczasz to ..na pewno. Może nawet zapragniesz dowiedzieć się więcej. Ale nie teraz. Na razie, dzisiaj jest ten pierwszy krok, który umiem i chcę zrobić. Mogę być i mogę mieć, jednocześnie.

Chcę demokratyzacji sztuki. A Ty, czego chcesz?

 

kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone

moja Galeria M Odwach pokazuje się na targach w Amsterdamie C13

20 paź 2016

a za tydzień zapowiadają się targi w Amsterdamie, gdzie Galeria M Odwach pokazuje moje malarstwo w C13! hurrrraaaaaaaaa!

https://www.facebook.com/events/656115041158211/

 

kategoria - wystawa / Komentarze są wyłączone

dziękuję za wystawę

19 paź 2016

Szanowni Państwo,  ostatnie wpisy od 12 października są wyjątkowe – oto nowa siedziba Kancelarii Prawnej Schampera, Dubis, Zając. Kancelaria zaprosiła trzech artystów Nikolausa Eberstallera, Lva Sterna i mnie do pokazania naszych prac na wystawie z okazji otwarcia nowej siedziby w budynku Pegaza na Kazimierza Wlk. 3 na 5 piętrze we Wrocławiu.  W eleganckich wnętrzach biurowych, ze wspaniałym widokiem z okien na miasto, czuje się dobrą, przychylną sztuce atmosferę. Dziękuję

http://pl.schindhelm.com/content/country/polska/prawnik_wroclaw_warszawa_polska/index_pol.html

 

 

kategoria - wystawa / Komentarze są wyłączone

podążać za energią, która jest dobra dla mnie, daje siłę

17 paź 2016

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

są rożne stopnie przeżywania

15 paź 2016

kategoria - picture / Komentarze są wyłączone

« powrót

Strona oparta na WordPress, Copyright by Anka Mierzejewska, design by PB & Anka Mierzejewska