pobite gary
10 maj 2014
kiedy miałam 12 lat mama wysyłała mnie po biały ser – nie wiadomo było jaki będzie – może kwaśny a może dobry… jabłka też były albo dobre albo watowate i za kwaśne …. a teraz wszystko jest idealne – każde jabłko jest pyszne; i słodkie, i twarde, i kwaskowate – takie jak powinno być – wszystko jest idealne…. kiedyś nawet ludzie będą idealni – nie będzie złośliwości, nietolerancji, egoizmu… uczyli nas być uczynnymi, dobrymi i wesołymi…. i jak się zdarza taka wredota, takie robaczywe jabłko, taki kwasielec – to wierzyć się nie chce, że jeszcze się nie zmodyfikowało
kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone