XY - Anka Mierzejewska

teraz

w sztuce liczy się metka -> bunt -> przeciwko „rynkowi sztuki”

22 lip 2013

rok 2007 r – prima aprilis – Ligota Piękna – 13 km od Wrocławia – sklep ” Gośka”
nazwisko MIERZEJEWSKA zostało zrobione:

1 kwietnia – pryma aprilis –idealny dzień na malowanie obrazów z serii Nazwisko – na obrazach jest samo tylko – nazwisko – skoro na rynku sztuki jest popyt na nazwiska – a nie liczy się malarswto – zrobiłam sobie nazwisko – pokarzmy to czego chcą „znawcy”

malujemy je gremialnie – pod kioskiem– sklepem „Gosia” – w mojej wsi – gdzie przyniosłam blejtramy, pędzle, szablony, spraye – wszyscy malują – to jest wytwórnia obrazów –już od średniowiecza uczniowie malowali obrazy, pod którymi podpisywał się mistrz. Mistrzem cynizmu jest Warchoł z fabryką, gdzie ludzie za malowanie jego prac nie dostawali często wypłaty.

Innym aspektem tej samej groteski jest fakt, że Picasso kupował Matiss’a i trzymał go w sejfie – zamiast powiesić i cieszyć się każdą perfekcyjna kreską mistrza, którego tak cenił.
Wyprodukowane prace:
1. sejfowe – idealnie wchodzące do sejfu
2. lusterkowe – takie, które odczytać można spoglądając w lustro przy goleniu
3. reprezentacyjne – żeby robić wrażenie na znajomych ile szmalu kosztowało nas taaaakie nazwisko
4. schodkowe – idealne na klatkę schodową
5. nadsofowe – do umieszczenia w saloniku nad sofką

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

Komentarze zostały zamknięte.

Strona oparta na WordPress, Copyright by Anka Mierzejewska, design by PB & Anka Mierzejewska