dom miłości
17 paź 2021
dom babci, dom miłości, do babci jechałam pociągiem ze świebodzkiego, jedyne miejsce, gdzie bez słów, samym byciem dokonywało się uleczenie, może dlatego, że babcia przytulała, dawała gorące kakao,…w pokoju wujka wisiał ten obraz, pewnie wiele lat zanim go zauważyłam, tam się raczej nie wchodziło, bo to był jedyny pokój bez pieca, lodowato zimny, a jednak ten jeden obraz był jak ognisko, wypalił we mnie przekonanie – jak to jest być z mężczyzną – mężczyzna jest murem, palisadą, schronieniem, kobieta jest radością, plastrem na rany, uśmiechem – mężczyzna wyraża czułość, miłość dawaniem, kobieta jest naczyniem czystej miłości, ile razy bierze mnie na malowanie mężczyzny i kobiety tyle razy wychodzi coś podobnego do tego obrazu, aż w końcu skojarzyłam, że to jest podprogowo wszczepiona wizja z Picassa, / wówczas 19 letniego namiętnego hiszpańskiego kochanka, który dopiero dwa lata później zaczął karierę w Paryżu / .. czy aż taką moc ma to na co patrzysz ?
kategoria - akzsazc, home sweet home, picture / Komentarze są wyłączone