tylko powiedz: „chcę”
7 wrz 2018
flauta.
dla bohatera nie ma czegoś takiego jak flauta.
nie ma wiatru.
no nie ma.
siedzę na desce i woda powoli spycha mnie na brzeg.
nic.
kręcę żaglem we wszystkie strony.
nic.
położyłam go.
położyłam się na desce i płynę „kraulem” – oddalam się w morze, żeby spróbować jeszcze raz.
i jeszcze raz.
i jeszcze raz.
nic.
aż wstyd mi o tym pisać
i oto nadciągają dwa olbrzymie zawodnicze żagle.
płyną do mnie.
ale jak to zrobili, że płyną?
zagarniają powietrze z olbrzymim rozmachem i wachlują nim, żeby się nim odepchnąć.
każda rzecz, na która patrzę, powstała z chęci.
chcę.
i jest.
łatwo dostępnym paliwem jest złość.
wściec się.
muszę i zmuszę rzeczywistość żeby nagięła się.
a jak zrobić żeby paliwem była >>>>>> ta ta ta >>> na „m”
kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone