teraz

zagranica – wschód – południe – inne smaki – inny design – inna tradycja – a na Dolnym Śląsku jest tak, że do jakiego domu nie wejdę,  zawsze się znajdzie  stół moknący w altanie, „na”ogrodzie, zepchnięty na strych, albo właśnie dumnie zajmujący najważniejsze miejsce w „salonie” =  stół z toczonymi nogami – mocny, solidny, ciężki – logo naszego regionu – naszej części świata – kształty też są wdrukowane w nasze dna – forma też jest nasza, znajoma, oswojona, w odróżnieniu od innych form, które można poznać, podziwiać dopiero kiedy pierwszy raz się z nimi zetkniesz.

jak smak lodów fasolowych w Japonii, kiedy my tu mamy śmietankowe, truskawkowe i czekoladowe…