XY - Anka Mierzejewska

teraz

flirtuję z tematem

17 lut 2015

[byłam strasznie nabzdyczona – jak można malować jedną mandolinę z wazonikiem – kilkanaście razy (historia sztuki ) – ja za każdym razem maluję kompletnie nowy pomysł – nową ideę – nowy obraz – jednak zdejmuję czapeczkę – miętolę w garści – przepraszam – nie mam racji - są tematy, które żądają uwagi – w swoim tempie – usztywnianie się na jakiś rodzaj podejścia nie ma sensu ]

przed chwilą słyszę w radio(u) ram – że dzisiaj jest dzień kota – (dzień zołzy) – namalowałam ją kilka razy – niezależność – osobność – niedawno ktoś mi powiedział, że na moich obrazach nie ma relacji, par – raczej jednostki – cóż – jest seria playground – jest seria pocałunków, jest seria „nawet o tym nie myśl” i inne pojedyncze obrazy z dwojgiem, ale generalnie coś w tym jest.

pańcia – zobaczyłam w Vogue nogi kobiece w pantofelkach na obcasie – szeroka kiecka – z kwiatami – ale nie łączka nadrukowana na materiał – tylko na rozkloszowanej spódnicy za kolano naszyte były wielkie aplikacje – nie na słodko zaokrąglone  – raczej kwiato – gwiazdy – nie pamiętam dokładnie – tylko wrażenie – wrażenie, że to jest babsko, które wie czego chce – ciągnie mnie do takich koleżanek rasy pantera.

– namalowałam te nogi kilka razy – w różnych okresach i w różny sposób – dodatkowo podnieca mnie fakt – możliwości malowania fragmentu ulicy – pasów, znaków, grafik, sygnałów –  kocham temat– kolekcjonuję zdjęcia ulic – używam w ważnych momentach – np. tutaj moja Małgosia stanęła na takim miejscu, gdzie znaki intensywnie wirują wokół stóp i chociaż te strzałki były rozstrzelone na szerokość całego wielkiego placu  – działają jak wiatr, który porusza jej spódnicą – albo to ona jest czystą energią – ruchem – radością.

inna chwila uchwycona w Londynie wieczorem,  to moment przejścia przez ulicę – każde miasto ma swoją uliczną grafikę – system kodów – kolor świateł – inny design 

tu jeszcze wchodzi inny temat – sukienki w kropy – to inna bajka – też fascynacja z Vogue’a – dziewczyna siedzi na trampolinie prywatnego ( małego) basenu w sukience – z mokrymi włosami – zasadniczo czuję,  że wielkie wzory na ciuchach odwracają uwagę od twarzy, figury, ale to była jakaś szczególna sukienka – wszystko grało mimo, że niby było pstrokate – mogę tak ciągnąć długo, a czas kończyć, więc na razie – miau.

 

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

pierwsze słowo:[ WOLNOŚĆ ]

14 lut 2015

magia kolor brak koloru historia prawda cielesność los emocje relacja duchowość samotność człowieczeństwo kobiecość męskość sztuka największej miary :[ https://www.youtube.com/watch?v=XJnhaXwK86M

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

ciało – czy możesz odlecieć ?

13 lut 2015

przeszkadzasz mi – ciało – nie ściągaj mnie grawitacjo cholerna – odczep się ode mnie – czy mogę już odbębnić te wszystkie obiady, zrobić raz na zawsze te poniedziałki środy czwartki – i – tylko już czytać książki leżąc nad morzem na Helu nad Odrą na Wyspie Słodowej nad Wisłą nad Loarą na plaży w Barcelonie na wybrzeżu w Californi nad Dunajcem nad wstążką lodowatego strumienia w Karkonoszach nad zatoczką w Malmo czy mogę już wreszcie ulecieć/

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

21:51

12 lut 2015

https://www.youtube.com/watch?v=lB9rsnaMwGI

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

rynek sztuki to pole minowe

12 lut 2015

tekst Marii Niemyjskiej do katalogu wystawy NIE BO NIE :”….obrazy XY kreują kilkuwątkową opowieść o napięciach pomiędzy sztuką i rynkiem sztuki. Kupujący poszukuje stałych wyznaczników, na których może oprzeć przekonanie o opłacalności inwestycji. Zastosowanie znajdują w tym kontekście różne kategorie o(wy)ceny, ukształtowane w ciągu wieków rozwoju europejskiej tradycji artystycznej. Kategoria geniuszu każe wysoko cenić nawet słabsze prace znanych artystów, żywotność paradygmatu ekspresjonistycznego powoduje uzależnienie wartości dzieł od duchowego wkładu twórcy, wymóg piękna skłania do poszukiwania w sztuce harmonii form, założenia fizjonomiki pobrzmiewają w oczekiwaniach portretowanych…

A czego zdaniem XY oczekuje wprzęgnięty w mechanizmy rynkowe artysta? Artysta chce ocalić autentyczność dzieła sztuki, która nie jest równoznaczna z emanacją geniuszu, reprezentacyjnością, „ładnością”, ceną rynkową. Najważniejsze jest jednak zachowanie niezależności decyzji twórczej – Albo ładne albo malarstwo, stwierdza artystka na jednym ze swoich płócien, jasno dając temu przekonaniu wyraz.”

 

kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone

czacha dymi mózg się lasuje

11 lut 2015

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

pod śniegiem

9 lut 2015

wrocław pod śniegiem – pierwszy raz są miejsca parkingowe wokół rynku – tymczasem dostałam z drukarni kilka ostatnich sztuk naszego ekskluzywnego kalendarza stworzonego dla PFLEIDERER’a – kto ma potrzebe przemożną posiadania – proszę się zgłosić do mnie – kto pierwszy ten lepszy

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

tyle pamiętam

8 lut 2015

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

sztuka nam się nie należy – trzeba na nią zasłużyć

7 lut 2015

nie mogę odżałować ściany na rogu Świdnickiej i Piłsudskiego we Wrocławiu – wewnątrz kawiarni – pytałam – nikt nie wie co się z tym stało – tutaj zdjęcie z Polanicy Zdrój. serce boli

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

przez kilka dni farba delikatnie się suszy

6 lut 2015

kategoria - Bez kategorii / Komentarze są wyłączone

« powrót dalej »

Strona oparta na WordPress, Copyright by Anka Mierzejewska, design by PB & Anka Mierzejewska