przebaczył
28 sty 2016
zachodnie wybrzeże, rodzina emigrantów prowadzi pizzerię, zasuwają, syn rozwozi pizzę na motorynce. zabija go dzieciak, który ma inicjację w gangu i strzela do pierwszej zobaczonej osoby – przejeżdżającego akurat – tego chłopca – ojciec opłakując syna mówi – ofiary są po dwóch stronach karabinu. ten dzieciak z gangu – co się dzieje w jego uczuciach, że posunął się do takiej zbrodni? był w koszmarnej, panicznej desperacji, nie dostał akceptacji, wsparcia, dobrego słowa, miłości, od matki, ojca, kogoś kto go powołał na świat lub wychowywał, która mu się należny jak psu zupa? szukał grupy, która go zaakceptuje za wszelką cenę? – ojciec przebaczył – podziwiam go – historia z książki, którą czytałam już kilka lat temu, więc nie pamiętam dzisiaj tytułu – dopiszę jak znajdę – co mogę zrobić z tym dzisiaj? co może dać dziecku siłę ? strumienie krytyki ?/tego zawsze jest pod dostatkiem/ wiem co sama chciałabym dostać od bliskiej osoby – wsparcie. dość łatwo jest chyba wydusić z siebie dobre słowo. tylko jakie ja znam dobre słowa????/