XY - Anka Mierzejewska

teraz

jestem nowa

11 sie 2015

wakacje – uwielbiam wakacje – dzwonię do urzędu – ta pani jest na urlopie, dzwonię do firmy – ta pani wróci z urlopu na 2 tygodnie, dzwonię do innej firmy – ta pani jutro wyjeżdża i będzie dopiero po 29 sierpnia. To jest cudowne. Jakby cały świat zwolnił. Jest metoda Montessori, polegająca na przysłuchiwaniu się łagodnym dźwiękom, dotykaniu piasku, drzewa, liścia. Nie na zasadzie – ja już raz widziałem w życiu liść i szkoda czasu na oglądanie liścia drugi raz, bo teraz zasuwam 220 na godzinę . …ponieważ od urodzenia mam cały czas nieustająco 20 lat – cały czas chcę zasuwać 220 na godzinę, a najlepiej ile się da wcisnąć gazu – do limitu – ale limit rzeczywiście istnieje – o dziwo. Nie można z siebie cały czas dawać, dawać, dawać, na wszystkich frontach. Trzeba czasem coś włożyć. Kiedyś bym nie wytrzymała jednej godziny w miejscowości, w której teraz świadomie i dobrowolnie i z najwyższym zainteresowaniem spędziłam 3 tygodnie przesypując piasek między palcami. Ciesząc się jak dziecko, że nikogo nie ma, że nikogo nie znam, że jestem jedynym turystą na plaży. I po tym „wielkim niczym” idę na film z alem pacino.  O co chodzi? Facet ma na głowie pudełko, które całkowicie zasłania mu cały obraz świata. Kręci się jak pies na posłaniu w kółeczko. Nic nie widzi. Siedzi z głową w pudełku. Starczy tylko zdjąć pudełko z głowy i wszystko się zmienia. Im szybciej się jedzie tym ciaśniej pudełko przylega do głowy. W pędzie dosłownie wrasta w skórę. Żeby je zdjąć trzeba się zatrzymać. Całkowicie. Do zera. Cieszę się że tylu ludzi teraz właśnie jest na zerze. Może przyjadą nowi. Ja chcę być nowa. Chcę to wszystko zmienić.


 

kategoria - akzsazc / Komentarze są wyłączone

Komentarze zostały zamknięte.

Strona oparta na WordPress, Copyright by Anka Mierzejewska, design by PB & Anka Mierzejewska