najważniejszy jest sam rozwój
17 sie 2019
szorując farbę z szafek, widząc, że znowu zachlapałam album Antonio Tapies’a, który zdobyłam w Barcelonie ( z każdej podroży przywożę jakąś rewelacyjną publikację ze sztuką ) i niestety zdarzyło mi się niechcący tak niefortunnie przejść koło świetnego obrazu, ze sama go sobie zniszczyłam, więc podsumowując te rzeczy, wychodzi na to, że nie szanuję tego, co wydaje się być celem – w szczególności bolesna jest sprawa straconego obrazu – a więc co jest ważne? po co ten cały astronomiczny wysiłek?
……………………………………………………………………………………………………………………………………….
a może to samo malowanie jest najważniejsze – może celem jest proces, przekroczenie następnej granicy strachu i postawienie stopy – w tym wypadku – pędzla, na dziewiczym terenie – płótna
to, że ten obraz powstał
to, że się sama przekroczyłam
to, że nie ośmieliłabym się rok temu, a teraz to się dzieje
i tylko to bicie własnych rekordów jest celem – życiowym
a Ty jaki masz cel ?