teraz

wszystkie biadolenia na to, że zanurzenie w samoobronach jest tragedią, uważam za absurdalne – smartphone jako genialne narzędzie pozwalało mi robić miliony zdjęć i filmów w momentach i miejscach, które dowiedziałam tylko na chwilę, a są wspaniałe! i pozwalał mi zatrzymać te momenty na dłużej, albo podzielić się nimi z ukochanymi osobami.
+ pozwalał mi na sprawdzenie drogi co skraca czas dotarcia do hotelu i zamiast pętać się po ślepych uliczkach mogę odpocząć o 12 w nocy w wygodnym łóżku
+ mogę przeczytać w trip-adviserze, gdzie i jakie zabytki są warte obejrzenia
+ mogę robić błyskawiczne przelewy
+ mogę rezerwować noclegi
+ rozmawiać i porozumiewać się z ludźmi
+ robić notatki
+ prowadzić kalendarz
ułatwić sobie i innym życie

+ a przede wszystkim – kontakt w teraz – to że mogę oglądać w tej chwili, co ktoś w Czechach, w Niemczech, w Azji i w Krakowie namalował wczoraj i dzisiaj umieszcza na instagramie czy pintereście – to mnie zawsze najbardziej interesowało – a nie dawała mi tego żadna gazeta, magazyn, nic – dostęp do pracowni każdego artysty, który zechce się podzielić swoimi dokonaniami – oglądanie zdjęć jest najwspanialszą funkcja telefonu – kiedyś każdy facet miał przed oczyma gazetę – teraz każdy ma przed oczyma telefon – i to jest dobre

dzisiaj, kiedy go nie mam – nie jest dobrze
ech ! jak ja się cieszę, że żyję dzisiaj – w erze smartfonów !