teraz

2018 dokonany ?

i jaki on był?

kiedy patrzę na pliki w komputerze

przypominam sobie nieludzkie zaangażowanie w każde zdjęcie, w każdy obraz, w każdą chwilę

• w 2018 namalowałam

1. na długo wcześniej dojrzewające obrazy – serię GRY, które mogliście zobaczyć na wystawie w maju, w Galerii M Odwach pod tytułem „odnicnierobienia” – 36 prac – z czego wystawiłyśmy 16 – nie zmieściło się więcej – odważyłam się namalować tematy, które mnie ściskały za gardło, ale nigdy wcześniej nie ośmieliłam się ich tknąć … była już o tym mowa na blogu podczas opisywania poszczególnych prac z serii
2. serię kaktusów – zupełnie nieoczekiwanie – weszłam do ogrodu botanicznego – który mnie powalił wizualnie – nigdy się nie spodziewałam po sobie, że będę malować roślinki -/ jeszcze na liście rzeczy, w które trudno mi uwierzyć, zostało mi malowanie widoczków – kto wie ?/ – kaktus – jako dzikie, wielkie, nieokiełznane zwierzę, miękkie i ciepłe, o niezależnym charakterze, podejrzliwie patrzące na zbliżające się do niego obiekty – kaktus jako fame fatal – pokuła mi ręce i nie powiem co jeszcze – rzuciła się na mnie wrogo, choć tak podziwiałam jej outfit – zmusiła mnie do namalowania jej kilku portretów
3. pety – przemówiły do mnie pety z popielniczek – i chciały żebym namalowąła ich historie – najpierw oczekiwały w paczkach, w kioskach, zastanawiały się na kogo trafią, jak to będzie dotykać ust, szminki, zębów, potem okazywało się, że żadne wyobrażenie nie jest w stanie dorównać kontaktowi z człowiekiem, stawania się dymem, przypływania przed płuca, były w rożnych rękach, a potem rozmawiały ze sobą zakiepowane na spodeczku, podniecone swoimi przeżyciami, nie wiedząc, że za kilka godzin zostaną zmiecione do wielkiego pojemnika o plastikowych brzegach, i będą już do końca życia wspominać tą ekscytującą chwilę ulatniania się, wędrówki przez przełyk, dotyk opuszków palców, czerwonych paznokci, które je rozgniatają i bezceremonialnie pozostawiają na zawsze
4. kolejne prace z serii ” nawet o tym nie myśl” – wyobraźnia nie śpi i podsyła nowe pomysły, więc ilekroć widzę fajną tekturę zgarniam ją i kiedy nadarzy się wolna chwila – patrz – tydzień, w którym można pomalować – dochodzą nowe prace do kolekcji – które też regularnie wypływają z pracowni w przestrzeń nieznanych mi apartamentów i domów
5. kobieta jest falą – seria rysunków – które z białych A4 przeniosły się na szary papier – blok, który kupiłam kiedyś  w Berlinie – ale, że szybko zabrakło kartek – a do Berlina blisko nie jest – z powrotem wróciłam do rysowania na białych – oprawiłam kilka – i te oprawione od razu poweselały – że zostały zauważone – poczuły się lepsze  - i musiałam parę razy przekładać rysunki w ramkach, bo każda pchała się pod szkło – na papier nie ma siły – trzeba go trochę dopieścić ramką – szkłem – passepartout
6. OCTOPUS  -  hmmm – to wszystko są prywatne historie – grunt, że kiedyś dostałam, z drukarni na Bielanach podkłady – papiery – okrągłe – o średnicy metra – kiedy mi je wręczano – miałam wrażenie, że obdarowują mnie zlotem i srebrem – drogocenne tektury – hmmm – mogli je sprzedać – a podarowali – dziękuję ! i tak leżały latami – aż właśnie teraz – rzuciłam na nie kobiece ciała – rękoma – palcami – mackami – zachłannie miętosiły papierową skórę  - turkusem, czernią – namalowane szczerze – prosto, po prostu, wprost
7. seria, która jest w malowaniu
8. million dollars – namaluj pejzaż – powiedziała – i można to rozumieć na million sposobów – może to jest feng shui/ – może to jest patrzenie na to, co ma się zrealizować /- może to jest przekłucie balonika – taboo – że o pieniądzach się nie rozmawia – otóż można/  - może to jest samo wypłacający się banknot / – może to jest dowcip / – pewien kurator z galerii, był u mnie w pracowni – zapytał – za ile sprzedaję prace – on się zdziwił i skwitował – ile tak można krążyć wokół zera ? / – w nowym roku wszystkim, u których zawisły te prace życzę, żeby stały się dobrą wróżbą, a najlepiej realną wypłatą.

• zmienili się też odbiorcy – tektura, która w potocznym rozumieniu, nie kojarzy się ze statusem, z elegancją, z wartością ////////- a ja poprzez malowanie na takturze – chcę pokazać, że może być cennym wizualanie detalem kompozycji /////////- potrafi być doceniona – i z tego się ogromnie cieszę

to są zwycięstwa – sukcesy tegoroczne

a teraz życzę Wam Kochani Miłośnicy Sztuki i Blog – Czytelnicy, żebyście rozwinęli skrzydła w 2019, żeby Wam się wszystko udało co planujecie i żebyście zachowali wesołe nastawienie, nawet wtedy kiedy coś nie idzie po Waszej myśli.

Bawcie się dobrze w Sylwestra – do zobaczenia w Nowym Roku