teraz

sto na sto centymetrów

materiał w kolorze śliwki

farba akrylowa

i wyszło na słońce zwierzątko włochate

patrzy oczkami

gotowe nawiać na świat

ferie. zmienia się konstelacja gwiazd. przetasowania personalne. jedni odwiedzają, drudzy wyjeżdżają. pokazując Wrocław patrzę na niego oczyma turysty. co pokazać kiedy ma się tylko kilka chwil? wystawę w NFMie  pokazałam, park szczytnicki, widok z mostu pokoju nocą, spacer po Antoniego, są jeszcze diamenciki jak płaskorzeźba na basenie na teatralnej, składowisko „kamieni” na tyłach muzeum architektury, pomnik „zalanym artystom”, krasnal Olafa Brzeskiego przy przejściu Świdnickim, przyjazne miejsca jak Mediateka, abo Tajne Komplety, kultowy parter w nowych horyzontach, trasa rowerowa za zoo, Lot Kury, Literatka. Jest kilka ” ładnych” miejsc. Jak na złość ulica Ładna we Wrocławiu wygląda kiepsko ( ale może ma wspaniałych mieszkańców. )

prestiż tworzą artyści, kiedy pokazują gdzieś swoją sztukę.

to nie miejsce nobilituje sztukę, to obecność sztuki nobilituje miejsce.

sztuką bywa architektura.

wtedy jest idealnie, kiedy o wszystkie elementy jest zadbane.

brałyśmy z Małgosią ETBER  Warlikowską  udział w akcji „pociąg do sztuki” organizowanej przez niemieckie koleje.

dla nich było jasne, że artyści nadają wartość i nobilitują , a pojawianie się ich i sztuki jest zarazem świetną reklamą w tym przypadku nowych połączeń kolejowych…

wartość, to zmiana w świadomości,

która się odbywa poprzez kontakt ze sztuką.

po to idę do kina, żeby się oddać w objęcia sztuki, żeby mnie kontakt z filmem przemienił. po to idę do teatru ZAR, bo wiem, że  stamtąd nie wyjdę ta sama. po to idę na wystawę.

podobnie jak Małgosia Czyńska pisze w „Domu Polskim”, pyta…  czy my mamy jakiś gust narodowy…? tak ja stworzyłam sobie hipotetyczną sytuację, założyłam z góry, że odbiorcy chcieliby tylko to co znają ( na zasadzie – podobają mi się tylko piosenki, które już znam, z radia na przykład… tak zwane przeboje ) namalowałam to co jest lubiane, żeby odbiorcy wzięli malarstwo współczesne, którego nie wzieliby, gdyby nie ulubione, tradycyjne tematy, żyrandole swarowskiego, barokowe aniołki …

Tylko do końca stycznia trwa wystawa w Narodowym Forum Muzyki. „Creme de la creme” to prezentacja 7 wrocławskich artystów. Wystawa zajmuje cztery piętra, więc warto przejść się po wszystkich.

Wystawę zorganizował Rektor ASP Piotr Kielan dzięki współpracy z Panem Dyrektorem NFM Andrzejem Kosendiakiem, za co serdecznie obu dziękuję.

NFM jest otwarte dla zwiedzajacych codziennie

pon.–pt., godz. 11:00–18:00,

sob., godz. 15:00–20:30,
niedz., na dwie godziny przed koncertami.między 12.20 a 18.00

+48 71 715 97 96

wstęp wolny

- „Floryda Project”. co mnie zachwyca w tym filmie? dzikość serca dziewczynki. szczerość. prawda. wesołość. bezpośredniość. odwaga. jednym słowem wolność.

- pszczoła na wagarach – tak jak dziewczynka z Floryda Projekt jest dzisiaj szczęśliwa. jutra nie ma.

- pszczoła na tekturze.

- no tektura… no ok. no ale co z nią zrobić?

- wstawić w wielką skrzynkową ramę z dystansem – na przykład wielką czarną skrzynkową ramę. i jest obiekt, który jest jak na mój gust ok.